Chłodną czerń uśmiechniętego piękna
Ubrałem w leniwe słowa
Zaśpiew wzajemnej serdeczności
Lekko wsparty dialogami
Sine krople nocy zwisały podniebnie
Łagodnie sączyłem uśmiechy czerni
Słowo jest jak miecz. Potrafi zabijać, ale daje bezpieczeństwo i świadczy o statusie